Z pewnością każdy bardziej doświadczony kierowca miał w swojej karierze nieprzyjemne sytuacje na drodze, takie jak usterki podczas jazdy. Często rzecz, która się psuje wymaga naprawy w warsztacie mechanicznym oraz obserwacji okiem znającej się na tym osoby. Są jednak sytuacje, w których usterka jest na tyle drobna, że śmiało możemy zlikwidować ją sami za pomocą określonych narzędzi.
Najczęstszym defektem wśród kierowców będących w trasie jest przebita opona. Z tego względu, każdy pojazd powinien zostać wyposażony w narzędzia do wymiany kół. Oczywiście, nowsze modele samochodów nie są już wyposażone w koło zapasowe i narzędzia. Zamiast tego posiadają one zestawy do naprawy, w skład których wchodzi szczeliwo oraz kompresor.
Mimo wszystko, nadal zaleca się wożenie ze sobą koła zapasowego, a także potrzebnych ku temu narzędzi. W pierwszej kolejności potrzebny jest klucz nasadowy o rozmiarze 17 lub 19. Rozmiar klucza dobieramy na podstawie wielkości śrub. Ważny jest również podnośnik lub lewarek, ponieważ bez niego nie zdejmiemy koła.
Choćby jedno narzędzie posiadało wiele multifunkcji to i tak w pewnym momencie czegoś nam zabraknie. Warto jest nabyć skrzynkę, w której umieścimy wszystkie podstawowe narzędzia. Pierwszym z nich jest wkrętak, a najlepiej taki, który posiada wymienne końcówki o wielu rozmiarach i kształtach. Następnie kombinerki, którymi zdecydowanie będziemy mogli zrobić najwięcej. Nie mniej ważne są również komplety kluczy, takich jak chociażby zestaw imbusów oraz torxów.
Nie tylko narzędzia są nam przydatne w trasie. Czasami jesteśmy zobligowani do wymiany podstawowych części, które teoretycznie powinny znajdować się na naszym wyposażeniu. Mowa tutaj przede wszystkim o żarówkach. To właśnie ich komplet powinien się znajdować w bagażniku naszego samochodu, gdyż nigdy nie wiadomo w jakim akurat miejscu przestaną świecić nam światła. Kolejnym takim elementem może być bezpiecznik. Oprócz tego warto posiadać również taśmę, opaski ściskające oraz latarkę.